Pojedynek szkolnych śniadaniówek zazwyczaj wygląda tak: w jednym plecaku słodka drożdżówka z budyniem i masą lukru, w drugim - kanapka z serem i rozgniecionym pomidorem, która nie wytrzymała starcia z podręcznikami i zeszytami. Nie ma wątpliwości, która opcja śniadaniowa wygra i zostanie zjedzona ze smakiem, a która trafi do domu albo - co gorsza - wyląduje w koszu. Co zrobić, żeby śniadanie do szkoły było pyszne, zdrowe i przede wszystkim zjedzone? Przedstawiamy sprawdzone patenty!
Pełnowartościowego posiłku dziecko prawdopodobnie nie znajdzie w sklepiku szkolnym, a nawet jeśli to prędzej wybierze atrakcyjną mieszankę cukru i tłuszczu w postaci słodkich bułek albo batoników. Te z kolei nie tylko nie przyniosą długotrwałego uczucia sytości, ale także mogą być początkiem złych nawyków żywieniowych. Z pomocą przychodzi przygotowane w domu drugie śniadanie, które jest dopasowane do potrzeb i preferencji małego smakosza.
Teoria a praktyka
Rzeczywistość jednak często wygląda inaczej - kanapki zapakowane do szkoły wracają do domu, a dziecko jest głodne albo wybiera słodszy zamiennik. Co wtedy? Dzieci mają różne preferencje żywieniowe, dlatego trzeba dopasować śniadanie do ich potrzeb, pamiętając też o zdroworozsądkowym podejściu. Jemy oczami, dlatego oprócz smakowitych połączeń warto zadbać o atrakcyjną formę posiłku i tak zabezpieczyć żywność, aby zachowała swój kształt mimo kilku godzin spędzonych w tornistrze.
- Rozgnieciona kanapka z wędliną i serem nie będzie zachęcająca dla dorosłego, a co dopiero dla dziecka. Warto zwrócić uwagę na to, w co pakujemy drugie śniadanie - liczy się nie tylko aspekt praktyczny i dopasowanie opakowania do formy przekąski, ale także kreatywne podejście do tematu - to patent na tych bardziej „opornych" śniadaniowo uczniów. Przykładowo śniadanie w torebce ozdobionej wesołymi zwierzątkami i napisami w języku angielskim - bardziej przyciągną uwagę dziecka i zachęcą do sięgnięcia do środka niż zwykła foliówka - komentuje Marta Krokowicz, Brand Manager marki Paclan.
3 pomysły na śniadanie bez nudy
1. Muffiny z warzywami
Połączenie jajecznej masy i warzyw ma duże szanse stać się numerem 1 na liście śniadaniowych przekąsek. Po pierwsze ma atrakcyjną formę babeczki, która kojarzy się dzieciom z czymś przyjemnym i można ją łatwo zjeść, bez użycia sztućców. Po drugie w babeczkach można przemycić sporą porcję warzyw, które nie należą do ulubieńców dzieci. Co dodać do masy jajecznej? Wszystko, co chcemy - pomidorki koktajlowe, paprykę, fasolkę szparagową, kuleczki mozzarelli czy wędlinę. - Pamiętajmy o praktycznym zapakowaniu wystudzonych babeczek - tutaj idealnie sprawdzi się folia aluminiowa przeznaczona do kontaktu z żywnością. Szczelnie zawinięte przekąski możemy dodatkowo zabezpieczyć, umieszczając je w woreczkach na rolce. I gotowe! - radzi Brand Manager marki Paclan.
2. Owsiane ciasteczka
Dzieci uwielbiają ciasteczka, dlatego warto włączyć do szkolnego menu ich zdrowszą wersję. Dobrą bazą będą płatki owsiane, które można połączyć z suszonymi owocami, orzechami lub zdrowymi nasionami. Jako słodzik możemy wykorzystać miód albo mocno dojrzałe banany. Takie ciasteczka znajdą uznanie w oczach najmłodszych, jak i dorosłych - z pewnością kilka trafi do drugiego śniadania w pracy. - Ciasteczka można zapakować w papierowe torebki śniadaniowe. W naszej ofercie mamy sandwich bags - poręczne, małe saszetki, które ochronią ciastka przed wyschnięciem - podpowiada Marta Krokowicz.
3. Warzywne i owocowe cząstki
To propozycja dla tych dzieci, które lubią chrupać. Twardsze warzywa i owoce pokrojone w poręczne słupki i ćwiartki to porcja witamin i zdrowia. Jabłka, marchewkę czy seler naciowy można zjadać osobno albo jako kolorowy dodatek do kanapki czy muffin. - Ważne, aby szczelnie zapakować wilgotną przekąskę, tak aby nie miała styczności z wyposażeniem plecaka. Dobrym rozwiązaniem będą foliowe woreczki ze struną. W naszej ofercie mamy double string bags z wygodnym zamknięciem typu „click-click". Dzięki temu można z nich korzystać wielokrotnie. Dodatkowo opakowanie zostało ozdobione rysunkami i angielskimi napisami, które dodatkowo zachęcają do jedzenia - mówi Marta Krokowicz z Paclana.
Drugie śniadanie, zjedzone w szkole, jest równie ważne jak to o poranku - jest jak paliwo, które dostarcza energii do różnych aktywności. Aby jej nie zabrakło, warto urozmaicić menu śniadaniowe dziecka - w końcu nie samymi kanapkami (mały) człowiek żyje!
Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola