Oficjalne oświadczenie współorganizatora koncertu Reto w Bydgoszczy:
,,Moje oficjalne stanowisko jako współorganizatora koncertu Reto w Bydgoszczy.
Zaplanowy koncert jak wiecie się nie odbył.
Dlaczego?
Kolega Igor miał zjawić się na prywatnej próbie o godzinie 18. Odwołalem inne supporty na godzine pozniej.
Kolega Reto się nie zjawił.. :)
Wykonawca-jak sam o sobie mówi zjawił się w klubie praktycznie w czasie wykonania swojego koncertu(o ile sie nie spoznil).
Klub Infinity nie jest niczemu winien jak wielu myśli.
Wlasciciel klubu na tę okazje wynajął firme akustyczną żeby podołać wymaganiom naszej gwiazdeczki.
Artysta i jego hypeman trzymali się zdania że nie ma odsłuchów-trwalo to okolo godzine.
Po sprawdzenu z Djem klubowym oraz Djem Reto okazalo sie ze jednak są odsłuchy,nagle koledze Igorowi nie podobała się scena.
Grał tam Peja Kaen i wielu wielu innych, ale Reto jak sam powiedzial:
-Peja? Kogo ty do mnie porownujesz człowieku.
Reto powiedział ze nie zagra i koniec.
Po czym wyszedł z klubu tylnym wejsciem.
Powtarzam klub Infinity nie zawinił wszystko było profesjonalnie przygotowane przez właścicieli oraz obsługe imprezy.
Zawiniło to ze "gwiazda" nie przybyła na probe.
Proby sa od tego zeby wszystko dopracowac na 100%."