Przez Wyspy Kanaryjskie po Karaiby - tak przebiegać będzie trasa samotnego rejsu dziennikarza Kuby Strzyczkowskiego z okazji 50-lecia istnienia radiowej Trójki. Honorowym portem macierzystym jachtu „Delphia - Trójka" i sponsorem rejsu w ramach projektu „Ster na Bydgoszcz" jest nasze miasto.
- To doskonały sposób na promocję Bydgoszczy jako ważnego ośrodka żeglarstwa - podkreślał Sebastian Chmara, zastępca prezydenta miasta podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie radiowej Trójki, na której mówiono o przygotowaniach do rejsu.
Do wyboru Strzyczkowski będzie mieć dwie drogi przez Atlantyk: północną i południową. - To wcale nie jest taki spokojny ocean. Tam jest dość silny wiatr - podkreśla kpt. Jarosław Kaczorowski, koordynator żeglarskiego rejsu 50-lecia Trójki. - Jeśli popłynie trasą północną, to może trafić na jakiś niż. To oznaczać może silny sztorm.
Kuba Strzyczkowski jest jednak doświadczonym żeglarzem. Na swoim koncie ma już około 10 tysięcy mil morskich. Niemniej samotna wyprawa to duże wyzwanie. - Umiejętność zasypiania na zawołanie i spania w krótkich, 20-25-minutowych odcinkach, potem szybka pobudka i sprawdzenie, czy wszystko jest w porządku, czy nic złego się nie dzieje i tak przez ponad 20 dni. Trudno nie czuć respektu przed takim wyzwaniem - mówił Kuba Strzyczkowski.
Do pokonania dziennikarz będzie miał pięć tysięcy kilometrów. Samotny rejs rozpocznie się 14 listopada, poprzedzi go załogowy rejs medialny na trasie liczącej 1300 km z Lizbony do Las Palmas (Wyspy Kanaryjskie). Na Karaiby - wg planów - ma dotrzeć 6 grudnia.



Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola